Jak powinien wyglądać idealny notes firmowy? Z pewnością nie powinien zaskakiwać swoim designem. Wręcz przeciwnie – najlepiej, jeśli będzie stonowany, choć funkcjonalny. Dzięki temu lepiej spełni on pokładane w nim oczekiwania. Bądź co bądź to tylko (lub aż) notes.

Jak powinien wyglądać notes?

Żeby na własne oczy przekonać się jak powinien wyglądać notes, warto po prostu zajrzeć na stronę https://dobrekalendarze.pl/produkty/notesy. Znajduje się tam całe mnóstwo różnych notesów, które wyglądem nawiązują do kreatywności, ale też uporządkowania. Żaden z nich nie przyćmiewa innych, a razem tworzą spójną całość.

Taki właśnie powinien być firmowy notes. Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie, by jego okładkę ozdobić np. logiem wybranego przedsiębiorstwa, ale to jest pewien wyjątek. Notes powinien być przede wszystkim funkcjonalny. Najważniejsze jest w jego przypadku to, co można znaleźć w środku.

Co ze środkiem?

Wnętrze notesu również powinno być uporządkowane i praktyczne. Na stronie https://dobrekalendarze.pl/produkty/notesy co prawda tego nie widać, ale nie jest tajemnicą, że dobry notes powinien być – tak jak organizer – oparty na rocznym kalendarzu. Dzięki temu łatwiej przypisać konkretne zdarzenia do wybranych dni tygodnia.

Poza tym środek notesu powinien być w miarę przejrzysty. Najlepiej, jeśli przestrzeń do notowania jest przejrzysta. Czasem przyda się też jakiś dodatek, w postaci dowcipu lub przepisu kulinarnego. Jednym słowem ma być ciekawie, funkcjonalnie i zaskakująco. Korzystanie z takiego notesu ma być przyjemnością.

Bez akcesoriów ani rusz

Tasiemki, zakładki i inne gadżety, to obowiązkowe dodatki do każdego notesu. Może je przejrzeć na https://dobrekalendarze.pl/produkty/notesy, gdzie zresztą jest ich całe mnóstwo. Dzięki akcesoriom korzystanie z notesów jest prostsze i wygodniejsze. A o to przecież chodzi.

Jak zatem powinien wyglądać idealny notes? Najlepiej, jeśli budzi zainteresowanie, jest ciekawy, funkcjonalny i przejrzysty. Nie bez znaczenia jest też jego okładka i dostępne wraz z nim akcesoria. Co ważne, te ostatnie sprawdzą się też w przypadku zwykłych książek.